#1 2009-03-08 22:31:29

Emilio

Administrator

2824532
Skąd: Miedziana Góra
Zarejestrowany: 2009-02-26
Posty: 188
Wiek: 20
Auto: Civic 1.6 16V

BMW E-26

BMW M1 E-26

M1 było pierwszym produkowanym seryjnie autem firmy BMW Motorsport GmbH i jednocześnie "pradziadkiem" modeli M3 i M5. Dzisiaj patrzymy na nie jak na święty obraz. Nie wszyscy jednak wiedzą, że szefowie firmy mają w związku z nim bardzo nieprzyjemne wspomnienia.
Pomysł był wspaniały, jednak nie dał się zrealizować. Najszybszy wówczas niemiecki samochód sportowy osiągał prędkość do 260 km/h, a mimo to i tak pojawił się za późno. Wyprzedziła go przede wszystkim... własna, mocno wątpliwa sława. Bankructwa, pech i wpadki podczas produkcji doprowadziły przed 25 laty do tego, że BMW zaprezentowało w końcu dopuszczony do ruchu po drogach publicznych samochód wyścigowy, który mimo szczytnych planów nie odniósł sukcesu ani na torach, ani poza nimi.
M1 miało napędzić stracha innym bolidom, a nie mogło nawet stanąć obok nich na linii startu. Ówczesne przepisy nakazywały wyprodukowanie przynajmniej 400 samochodów - fabryka BMW potrzebowała na to 3 lat. M1 można by nazwać "właściwym samochodem w niewłaściwym czasie".
Kiedy w roku 1979 pojawiły się pierwsze egzemplarze, ludzie nie dyskutowali o jego wspaniałych osiągach, ale o rosnących cenach paliwa i nieobliczalnych szejkach rządzących światowym rynkiem naftowym.
Trudno sobie dzisiaj wyobrazić, że ostatnie M1 oferowane były klientom z 10-procentowym rabatem. Doceniło je dopiero następne pokolenie fanów motoryzacji. Dzisiaj jest tym, czym miał się stać już 25 lat temu: najbardziej fascynującym i najdroższym niemieckim samochodem sportowym - odrobinę szybszym niż Porsche turbo, o połowę droższym niż ośmiocylindrowe Ferrari, rekordzistą torów wyścigowych z homologacją dopuszczającą go do ruchu na drogach publicznych.
Wszystko, co w nim było, pochodziło z najwyższej półki: wzornictwo Giugiaro, podwozie i karoseria Lamborghini, układ napędowy BMW. Konstruktor silnika, Paul Rosche, marzył o rewolucyjnym V10 z Formuły 1, ale pozwolono mu tylko na wykorzystanie sześciocylindrowca z wyścigowej wersji 3.0 CSL. Powstała jednak niemal całkowicie nowa konstrukcja z czterema zaworami w każdym cylindrze, bezstykowym zapłonem, wtryskiem Kugelfischera i suchą miską olejową.
Młoda firma M GmbH nie posiadała żadnych mocy produkcyjnych. M1 miało więc być budowane przez firmę Lamborghini w Sant'Agata Bolognese. Zanim jednak pierwsze auto zeszło z taśmy, Lamborghini splajtowało.
Musiano poradzić sobie inaczej. Rama powstała u Marchesiego w Modenie, Giugiaro po raz pierwszy i ostatni stworzył w swojej firmie linię do produkcji karoserii z tworzyw sztucznych, ale przekazywał ją jako półprodukt do Stuttgartu, gdzie montowane były silnik i układ napędowy. Potem - ale już w Monachium - auto rozmontowywali i sprawdzali inżynierowie BMW, żeby osiągnąć i zatwierdzić "poziom jakości" obowiązujący w tej firmie.
M1 nie wygląda jak typowe BMW. "Pismo klinowe" Giugiaro daje się na nim odczytać równie wyraźnie jak na Maserati Bora czy Lotusie Esprit.
Jednak już po kilku przejechanych kilometrach widać, że jest to typowe BMW, przodek rodziny M, pierwsze bezkompromisowe urzeczywistnienie filozofii lansującej przyjemność z jazdy.
Trzy i pół litra pojemności i 277 KM nie robią dzisiaj wielkiego wrażenia; przyzwyczailiśmy się już do nieco większego kalibru. Ale w lekkim, bezbłędnie funkcjonującym, optymalnie wyważonym aucie dwuosobowym z nisko osadzonym środkiem ciężkości i dobrą aerodynamiką, elastyczny i lubiący wysokie obroty silnik sześciocylindrowy może dokonać cudów.
M1 wyposażone jest w konwencjonalną, pięciobiegową skrzynię i nie ma w nim wspomagania układu kierowniczego. Sunie jednak tak lekko, że mogą mu tego pozazdrościć napakowane mocą współczesne bolidy.
Silnik już przy najniższych obrotach reaguje spontanicznie na najlżejsze naciśnięcie pedału gazu. Z dwóch wąskich rur wydobywa się subtelnie skomponowana melodia przewyższająca o kilka klas ordynarne "rum-ta-ta" nowoczesnych układów wydechowych z czterema rurami.
Zawieszenie to dzieło Szwajcara Marca Sumera, ówczesnego mistrza Europy Formuły 2. Pozwala ono na bezproblemowe pokonywanie zakrętów z prędkościami powodującymi obciążenie boczne do 1 G.
Ten samochód może być i dzisiaj wzorem zachowań, choć pamiętajmy o tym, że za jego kierownicą powinni zasiadać wyłącznie "znawcy tematu".


Dane techniczne: Silnik - rzędowy, 6 cylindrów
Pojemność - 3453 ccm
Moc - 277 KM przy 6500 obr./min
Maks. moment obrotowy - 330 Nm przy 5500 obr./min
Napęd tylny
Skrzynia biegów 5-biegowa
Zawieszenie - konstrukcja kratownicowa
Hamulce tarczowe przód i tył
Opony - przód 205/55 VR16 , tył 225/50 VR16
Wymiary (dł./szer./wys.) - 4360/1842/1140 mm
Rozstaw osi - 2560
Ciężar własny - 1430 kg
Drzwi / liczba miejsc - 2/2
Przyspieszenie 0-100 km/h - 5,6 s.
Prędkość maksymalna - 262 km/h
Srednie zużycie paliwa - 15,3 l. / 100 km


http://img24.imageshack.us/img24/9983/e26.jpg

http://img8.imageshack.us/img8/9696/bmwm103.jpg

http://img5.imageshack.us/img5/4031/bmwm109.jpg


--------------------------------------
HONDA MOTORS

http://img23.imageshack.us/img23/9275/hondaczworka.jpg

Offline

 

#2 2009-03-08 22:32:50

Pimbal

Moderator

6269850
Skąd: Kielce
Zarejestrowany: 2009-02-26
Posty: 186
Wiek: 19
Auto: Audi 80 1.9 TDI

Re: BMW E-26

loooooooo w pyte jaki wymiatacz 

Offline

 

#3 2009-03-08 22:36:00

Emilio

Administrator

2824532
Skąd: Miedziana Góra
Zarejestrowany: 2009-02-26
Posty: 188
Wiek: 20
Auto: Civic 1.6 16V

Re: BMW E-26

piękny klasyk


--------------------------------------
HONDA MOTORS

http://img23.imageshack.us/img23/9275/hondaczworka.jpg

Offline

 

#4 2009-03-08 22:37:04

Pimbal

Moderator

6269850
Skąd: Kielce
Zarejestrowany: 2009-02-26
Posty: 186
Wiek: 19
Auto: Audi 80 1.9 TDI

Re: BMW E-26

taki teraz to majatek kusztuje pewnie  :

Offline

 

#5 2009-03-08 22:38:07

Zombii

Moderator

3699054
Skąd: Kielce
Zarejestrowany: 2009-02-28
Posty: 204
Wiek: 20
Auto: Honda Civic 1.5 16V

Re: BMW E-26

majatek to chyba nie.....ale tani napewno nie jest bo ma swoje latka

Offline

 

#6 2009-03-11 12:50:44

Palmen

Bywalec

5630449
Skąd: Kielce >>Czarnów<<
Zarejestrowany: 2009-02-26
Posty: 237
Wiek: 20

Re: BMW E-26

pierwszy raz na swoje oczy widze taka bmke masakra klasyk cudny

Offline

 
Licznik wejsc na Forum

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
odpadovĂĄ nĂĄdrĹž Ĺ aĹĄtĂ­n-StrĂĄĹže Sianożęty ośrodki wypoczynkowe Dzieci z autyzmem terapia