.
W nazwie ma słowo jednoznacznie kojarzące się z Astonem Martinem. Jednak Brytyjczyk to dla tego Cayenne przystawka.
Jeśli do pracy nad modelem Porsche zabiera się niemiecki 9ff, można się jedynie zacząć zastanawiać, na jak ogromnym przyroście mocy skończy się takie spotkanie. Co prawda kilku tunerów już wcześniej decydowało się na całkiem poważne przeróbki do tego SUV’a (czytaj o tuningu Cayenne przez Lumma Design oraz edo Competition), ale jak zwykle schodzą oni na dalszy plan, jeśli do gry wkracza 9ff.
I tym razem nie mogło być inaczej. Już sam wygląd zewnętrzny auta z zaadaptowanymi z „911-stki” przednimi reflektorami (dostępnymi w opcji), potężnymi kołami i czarnym, matowym lakierem budzi respekt. Niemcy stworzyli potwora. Innym słowem nie da się bowiem opisać SUV’a, pod maską którego kryje się silnik generujący… 725 KM! Niestety, na razie tuner nie zdecydował się na ujawnienie ostatecznych osiągów auta. Jednak można sobie je w jakiś sposób wyobrazić – seryjne, 500-konne Cayenne Turbo potrzebuje 5,1 sekundy by osiągnąć 100 km/h. To chyba wystarczy, by pobudzić wyobraźnię…
Offline