#1 2009-03-08 23:05:14

Pimbal

Moderator

6269850
Skąd: Kielce
Zarejestrowany: 2009-02-26
Posty: 186
Wiek: 19
Auto: Audi 80 1.9 TDI

Poczatki F 1

Era Srebrnych Strzał
Wyścigi Grand Prix, czyli początki Formuły 1
tekst: Tomasz Szczerbicki - fot. archiwum autora

W latach 30. Ubiegłego stulecia na europejskich trasach wyścigów Grand Prix królowały samochody dwóch niemieckich marek: Mercedes i Auto Union. Dominacja tych pojazdów była bezdyskusyjna. Dysponując najlepszymi wozami, mechanikami oraz kierowcami, a także ogromnymi budżetami, głoszono triumf niemieckiej techniki.

Początki jakże popularnych dziś wyścigów Formuły 1 sięgają swymi korzeniami lat 20. Owszem, wcześniej też ścigano się samochodami, ale to właśnie w latach 20. zaczęto montować w samochodach wyścigowych sprężarki, moce silników zaczęto liczyć w setkach koni mechanicznych, a prędkości, do jakich rozpędzały się wyścigowe bolidy, coraz częściej przekraczały magiczną granicę 200 km/h. Rozpoczęło się wielkie, samochodowe ściganie.
Firma Daimler, po okresie prób z różnymi systemami doładowania silników, zaczęła montować w samochodach Mercedes rotacyjne sprężarki Roots. W 1921 r. Max Sailer, jadąc Mercedesem 28/95 z taką właśnie sprężarką, wygrał wyścig Coppa Florio. Było to pierwsze w Europie zwycięstwo samochodu z silnikiem doładowywanym i początek nowej, „sprężarkowej” ery w wyścigach samochodowych.

Z dwóch względów warto wspomnieć o jeszcze jednym zwycięstwie. W 1926 r. pod Berlinem, na torze Avus odbyły się pierwsze samochodowe wyścigi Grand Prix Niemiec. Zwyciężył Mercedes kierowany przez Rudolfa Caracciole, dla którego to zwycięstwo było pierwszą nagrodą Grand Prix w jego wielkiej karierze.

Na przełomie lat 20. i 30. zaprezentowano nowe, sportowe mercedesy — modele: SS, SSK i specjalny SSKL. Dzięki tym pojazdom firma Daimler-Benz umacniała swoją czołową pozycję w wyścigach samochodowych.

Również w naszym kraju można było podziwiać te auta podczas wyścigów Grand Prix Polski rozgrywanych we Lwowie oraz Międzynarodowego Wyścigu Tatrzańskiego. W 1931 r. Hans Stuck, jadąc mercedesem SSKL, wygrał Wielką Nagrodę Polski. W tym samym roku podczas górskiego Międzynarodowego Wyścigu Tatrzańskiego Rudolf Caracciola, jadąc specjalnym mercedesem SSKL, zajął pierwsze miejsce. W 1932 r., we Lwowie, Mercedes był drugi. Pierwszy przyjechał Caracciola na AlfieRromeo.

Era Srebrnych Strzał   Era Srebrnych Strzał  Era Srebrnych Strzał

Na przełomie lat 20. i 30. samochody Mercedes liczyły się w wyścigach Grand Prix, jednak konkurencja również była mocna. Auta firm: Alfa Romeo, Bugatti, Delage czy Maserati często były trudne do zwyciężenia i zostawiały Mercedesa w tyle. Jednak ten stan rzeczy miał się diametralnie zmienić i to niedługo...

Wyścigi samochodowe Grand Prix: lata 1934 – 1940
Po zmianach politycznych, jakie miały miejsce w Niemczech w 1933 r., zmienił się również status sportów motorowych. Nowe władze niemieckie zaczęły przywiązywać ogromną wagę do rozmyślnie realizowanej propagandy sukcesu. Na całym świecie zaczęto tworzyć wizerunek wielkich, pod każdym względem, Niemiec.

Niemieccy lekkoatleci musieli biegać najszybciej, niemieccy artyści musieli śpiewać najwspanialej, a malarze malować najcudowniejsze obrazy. Naukowcy co chwila musieli zadziwiać świat nowymi, epokowymi odkryciami. Niemieckie samoloty musiały latać jak najwyżej, statki pływać jak najdalej, a samochody — jeździć jak najszybciej. Wszystko to w imię Wielkich Niemiec. Dziś rzeklibyśmy — wspaniały program promocji kraju. Wtedy jednak nie było to tak proste i jednoznaczne.

Nie były to tylko czcze postulaty. Nie chodziło o same chęci i puste słowa, ale o zrealizowanie celów, dlatego za tą ogromną machiną propagandy szły również duże pieniądze. Niemieckie firmy samochodowe – Mercedes i Auto Union – które w owym czasie liczyły się w europejskich wyścigach Grand Prix, otrzymały duże, rządowe dofinansowania.
Spowodowało to pewnego rodzaju rewolucję w sportach motorowych w Europie. Dotychczas inwestycje w sport traktowano tylko jako cel marketingowy i przeznaczano na to ograniczone środki. Nakłady były mniej więcej podobne we wszystkich czołowych samochodowych firmach francuskich, włoskich i niemieckich. Po 1933 r. dwie i tak już mocne firmy do dotychczasowych środków dostawały jeszcze duże dotacje państwowe.

Konkurencja zagryzała zęby i reorganizowała swoje teamy wyścigowe, aby móc sprostać zaistniałej sytuacji. Mercedes i Auto Union zaś zamieniali pieniądze w nowe fenomenalne samochody wyścigowe, które swą pionierską konstrukcją były zawsze o krok przed konkurencją.

Nowe samochody
W 1934 r. do wyścigów Grand Prix wystawiono zupełnie nowe auto – mercedesa W25 – z charakterystycznym, jednomiejscowym aluminiowym nadwoziem o opływowym kształcie. Karoseria tego pojazdu nie była malowana, lecz tylko wypolerowana do srebrzystego połysku. Wygląd nadwozia stał się powodem przydomku nadanego wyścigowym mercedesom – „Srebrna Strzała”.

Właśnie mercedes W25 rozpoczął okres dominacji niemieckiej firmy w wyścigach Grand Prix. Wyposażony był w nowoczesny, ośmiocylindrowy silnik rzędowy o pojemności 3360 cm³, który osiągał moc 340 KM przy 5850 obr./min. (wersja A). W kolejnych wersjach (B, C, E) modelu W25 rosła pojemność i moc silnika. W najmocniejszej wersji „E” silnik miał pojemność 4740 cm³, osiągał moc 480 KM i rozwijał prędkość 280 km/h.

       

W 1937 r. zaprezentowano nowego mercedesa W125, będącego zmodyfikowaną wersją modelu W25. Model W125 przeszedł do historii jako najmocniejszy samochód w wyścigach Grand Prix. W mercedesie W125 powiększono pojemność silnika do 5660 cm³, a moc wzrosła do 646 KM przy 5800 obr./min. Pozwalało to na osiągnięcie prędkości 320 km/h. Samochód ważył tylko 1107 kg.

W 1938 r., zgodnie z obowiązującą wówczas „Formułą 3000”, Mercedes zaprezentował nową wyścigówkę – W154. Auto wyposażone było w silnik V12 o pojemności 2960 cm³, osiągający moc 420 KM przy 7800 obr./min. i rozwijający prędkość 290 km/h.

W 1939 r. zaprezentowano dwa nowe modele wyścigowe: W163 i W165. Mercedes W163 był ulepszoną wersją W154. Zmiany objęły silnik, podwozie i nadwozie. W modelu W163 udało się poprzez szeregowe połączenie dwóch kompresorów zwiększyć moc silnika do 483 KM przy 8000 obr./min., przy niezmienionej pojemności silnika. Zwiększało to prędkość maksymalną do 315 km/h.

Mercedes W 165 powstał z potrzeby chwili. Hegemonię samochodów niemieckich w wyścigach Grand Prix próbowali przełamać Włosi przez ustanowienie przepisów faworyzujących ich własne samochody o pojemnościach 1500 cm³ w wyścigach krajowych. Odpowiedzią na te działania był mercedes W165, wyposażony w silnik V8 o pojemności 1493 cm³ i mocy 254 KM przy 7800 obr./min. Pozwalało to na osiągnięcie prędkości maksymalnej 280 km/h.

Z końcem lat 30., ze względu na działania wojenne, wyścigi samochodowe przestały być rozgrywane w Europie. Po zakończeniu II wojny światowej — już w 1947 r. — zaczęto znowu organizować samochodowe wyścigi Grand Prix.

Mercedes powrócił na tor dopiero w 1954 r. z nową, bardzo udaną wyścigówką W196. Powrót był triumfalny za sprawą nowego samochodu i nowego kierowcy teamu fabrycznego, którym był legendarny Juan Manuel Fangio.

Gwiazdy Mercedesa
Nie możemy w tym miejscu nie wspomnieć o kierowcach zespołu fabrycznego Mercedesa, którzy stanowili wyjątkową elitę wśród kierowców wyścigowych. Są oni do dziś uważani za jednych z najlepszych kierowców sportowych w całej historii tej dyscypliny.

Największą gwiazdą Mercedesa był bez wątpienia Rudolf Caracciola. Cale jego życie związane było z tą marką, z małym tylko wyjątkiem – sezonem 1932, kiedy to startował w barwach Alfa Romeo. Był to bardzo utalentowany, doświadczony i wszechstronny kierowca, który z sukcesami ścigał się w wyścigach górskich i Grand Prix, a także bił rekordy prędkości. Jego specjalnością były wyścigi na mokrych nawierzchniach, co dało mu przydomek „Mistrz deszczu”.

     

Innymi, równie utalentowanymi i znanymi kierowcami zespołu fabrycznego Mercedesa byli: Herman Lang, Manfred von Brauchitsch, Richard Seaman i Luigi Fagioli. Na początku lat 30. samochodami z „gwiazdą” ścigał się również Hans Stuck, późniejszy czołowy kierowca konkurencyjnego Auto Union. W latach 1934-1935 za kierownicą wyścigowego mercedesa zasiadł również sławny motocyklista Ernst Henne.

Polskie akcenty
W historii wyścigowych mercedesów był również dwa ciekawe polskie akcenty.
Team Mercedesa posiadał najlepsze samochody wyścigowe i bardzo dobrych kierowców, jednak cały czas poszukiwano nowych talentów. W połowie lat 30. zwrócono uwagę na polskiego kierowcę, w owym czasie dobrze już znanego z wielu zwycięstw, Jana Rippera. W liście skierowanym do niego przez Manfreda von Brauchitscha, członka zespołu fabrycznego Mercedesa, zaoferowano Ripperowi udostępnienie wyścigowego samochodu do startów w zawodach Grand Prix. Oferta była bardzo kusząca i nobilitująca, zwłaszcza że dla Jana Rippera wyścigi samochodowe był wielką życiową pasją. Jednak, ze względu na rozwój sytuacji politycznej w Niemczech, nie zdecydował się skorzystać z tej propozycji. Niedługo po ofercie Mercedesa próbę pozyskania Rippera do swojego teamu wyścigowego podjęła również firma Auto Union. Jednak z podobnych względów i ta oferta została odrzucona.   



Kolejny wątek związany z wyścigowymi Mercedesami to odnalezienie w Polsce mercedesa W163. Tak, taki samochód był w Polsce! W 1945 r., w zabudowaniach stacji kolejowej Pilawa (60 km na południowy wschód od Warszawy) odnaleziono ukryte cenne samochody. Były tam auta z Kolumny Zamkowej prezydenta Mościckiego, kilka  ekskluzywnych limuzyn zrabowanych osobom prywatnym, polski samolot myśliwski PZL i był tam również mercedes W163. Znalezisko zostało zaprotokołowane i samochody zabrano. Mercedes stał potem na strzeżonym parkingu na warszawskiej Ochocie. Na przełomie lat 40. i 50. został przekazany do tworzonego wówczas Muzeum Komunikacji. Pod koniec lat 50. ślad po nim zaginął. Prawdopodobnie został nielegalnie wywieziony z Polski.     

Formuła 1 
W ciągu kolejnych dekad, aż do lat 90. zmieniały się przepisy wyścigów samochodowych. Wszystko było dostosowywane do nowych realiów tego sportu.

Jedne marki triumfowały, inne „na tarczy” odchodziły z areny. Pojawiały się teamy fabryczne nowych wytwórni samochodów. Również możni sponsorzy, nie związani z motoryzacją, wystawiali samochody do wyścigów.   

Dziś z zapartym tchem obserwujemy zmagania kierowców Formuły 1. Jeżeli jednak popatrzymy z perspektywy na wyścigowe mercedesy z lat 30. i porównamy ich moce oraz osiągi do współczesnych bolidów F1, przekonamy się że, nie dzieli ich duża różnica.
http://img26.imageshack.us/img26/102/era1.jpg
http://img217.imageshack.us/img217/773/era5.jpg
http://img22.imageshack.us/img22/4594/era6.jpg
http://img4.imageshack.us/img4/2536/era12.jpg

Offline

 
Licznik wejsc na Forum

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Producent szamb betonowych i Santillana del Mar