Piękne coupe o długości 4,7-metra zasila silnik V6 o pojemności 3,7-litra. Jest on w stanie “dać z siebie” aż 440KM, jednak razem z silnikiem elektrycznym 3D Motor (160KM) produkuje on równe 600KM. Litowo-jonową baterię, która odpowiada za magazynowanie mocy elektrycznej, umieszczono w bagażniku. Co najciekawsze oba silniki mogą ze sobą współpracować lub działać zupełnie osobno. To kolejny atut dla miłośników ekologii.
Infiniti Essence to przegląd systemów bezpieczeństwa najnowszej generacji, połączonych w jeden o nazwie "Safety Shield". Tarcza Bezpieczeństwa to - oprócz znanych z wersji produkcyjnej: aktywnej kontroli odległości Distance Control Assist (DCA) i systemu zapobiegania niekontrolowanej zmianie pasa ruchu Lane Departure Prevention (LDP), także dwa nowe rozwiązania, wspomagające ich działanie – systemy, o nazwach: Side Collision Prevention (SCP) oraz Back-up Collision Prevention (BCP). Gdy kierowca zdecyduje się zmienić pas, boczne czujniki systemu SCP nadadzą ostrzeżenie o zbliżającym się pojeździe. W celu uniknięcia kolizji, system nie tylko monitoruje przestrzeń po bokach auta, ale również kontroluje hamulce. Back-up Collision Prevention działa podobnie, jak wiele innych, znanych już rozwiązań – z użyciem teledetekcji pojazdów, znajdujących się z tyłu i po bokach auta daje kierowcy ostrzeżenie. Różnica jest taka, że jeśli zostanie ono zignorowane, automatycznie uruchomione będą hamulce.
Ciekawostką jest silnik elektryczny o nazwie 3D motor. Zaprojektowany, by spełnić trudne wymagania dotyczące wielkości i mocy. Wynikiem tego jest wyjątkowo płaski silnik w kształcie dysku, z momentem obrotowym dwukrotnie większym od konwencjonalnej jednostki (500 Nm).
Niestety Infiniti nie podało maksymalnego zasięgu jednostki elektrycznej. Wiadomo natomiast, że gdy ustawimy w aucie tryb jazdy miejskiej to wówczas samochód będzie korzystać jedynie z mocy zmagazynowanej w bateriach.
|