Zombii - 2009-03-01 21:57:50

Któż z nas nie marzył o samochodzie, który oferowałby osiągi sportowego bolidu przy ekonomice spalania miejskiego auta? Idea równa pomysłowi zamieniania ołowiu w złoto. A jednak można pogodzić ogień i wodę, co pokazuje najnowszy Rinspeed E2.
Oprócz walorów czysto emocjonalnych, dochodzą także aspekty pragmatyczne i ekonomiczne. Wiadomo, że samochódBlaupunkt PolskaNajwyższa jakość w swojej klasie! Niebieski punkt w Twoim samochodziewww.blaupunkt.pl o dużej pojemności oraz mocy silnika musi spalić odpowiednią ilość paliwa. Rinspeed wpadł na niezwykle prosty i genialny zarazem pomysł. Swoje idee wcielił w życie przerabiając Abartha 500 Essesse.

Sprawa jest bardzo prosta. Otóż E2 został wyposażony w przycisk, który umiejscowiony jest na desce rozdzielczej. Jego wciśnięcie powoduje diametralną zmianę charakteru samochodu. Tuner opracował dwie mapy pracy jednostki sterującej silnika (ECU). W zależności od nastroju lub zapotrzebowania wybieramy odpowiedni tryb.

Łagodny i spokojny, przeznaczony do jazdy po mieście nazywa się "Commuting" i oddaje w ręce kierowcy 60 KM. Spalanie w tym momencie wg. Rinspeeda wynosi tylko 4 l/100 km. W momencie gdy potrzebujemy więcej mocy wybieramy tryb "Highway". Dostajemy wtedy bonus w postaci dodatkowych 100 KM i w sumie mamy ich aż 160. Oczywiście spalanie rośnie wtedy do 7 l/100km.

Premiera Rinspeed E2 odbędzie się na salonie samochodowym w Genewie. Rozwiązanie zaproponowane przez Franka M. Rinderknechta dzięki swej prostocie ma szansę na upowszechnienie. A wtedy ekologicznie będzie się można poruszać nawet Bugatti Veyronem. Choć akurat to auto podobny system już ma. Tylko nie służy on do oszczędzania.

KanalizĂĄcia bez problĂŠmov NaĹĄe http://wolter-onlinexyz.eu